Super sieć...
Darłowo, 5 lutego 2009 roku
Rozmowa Wojciechem Wiśniowskim - dyrektorem Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Darłowie
- Panie dyrektorze pobliskie Sławno, zamieszkałe przez ponad 13 tys. mieszkańców było przez dobę bez wody w kranach. Przyczyną była awaria głównej magistrali wodnej w pobliżu stacji uzdatniania wody. Czy Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Darłowie jest przygotowane na taką okoliczność? Taki przypadek tak długiej przerwy w dostawie wody nie może u nas zdarzyć z kilku powodów. Po pierwsze u nas oprócz głównej stacji pomp mamy jeszcze dwa odrębne systemy zasilania miasta w wodę umiejscowione w Darłówku Zachodnim, które możemy w każdej chwili uruchomić, co niewątpliwie złagodziłoby skutki takiej awarii. Jak dowiadujemy się z prasy tamtejsza Spółka Wodociągi i Kanalizacja dopiero w momencie zaistnienia awarii rozpoczęła starania o zakup części zamiennych niezbędnych do usunięcia awarii. My posiadamy w magazynie przygotowane niezbędne zestawy naprawcze do natychmiastowego usunięcia awarii na wszelkiego rodzaju rurociągach. Trzeci ale nie najmniej ważny czynnik to taki, że my usuwamy awarie nocą, po to aby to było jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców Darłowa. Nasze doświadczone brygady wodno – kanalizacyjne wyposażone są w odpowiedni sprzęt i części zamienne. Niezależnie od tego systematycznie od kilku lat dokonujemy wymiany najbardziej zużytej sieci wodociągowej na nową. Poza tym opracowaliśmy i wdrożyliśmy zmodernizowany system węzłów i zasuw automatycznych, które odcinają rejon miasta, w którym nastąpiła awaria, a pozostałe dzielnice mają wodę w kranach dodaje zastępca dyrektora ds. technicznych inż. Dariusz Pawlaczyk.
A jak byście sobie poradzili gdyby awaria nastąpiła na głównej magistrali tuż za stacją uzdatniania wody.
Na taką okoliczność też jesteśmy przygotowani. Mamy w rezerwie jeszcze dwa nieco starsze ale sprawne rurociągi, którymi możemy puścić wodę ze stacji uzdatniania do wieży ciśnień i dalej do odbiorców.
A co zrobicie panowie gdy zabraknie prądu?
Mamy przygotowany własny agregat prądotwórczy. Włączymy go i woda popłynie wodociągami. Co pewien czas uruchamiamy go i puszczamy na maksymalną moc, aby sprawdzić jego działanie.
Dziękuję za rozmowę L. Walkiewicz
L. Walkiewicz
Strona główna
