Darłowo, 20 grudnia 2019 roku
Burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz dostał odpowiedź z Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Wynika z niej, że Ministerstwo popiera rekompensaty lub dotacje dla armatorów morskich jednostek wędkarskich w związku z zakazem połowu dorsza, który zacznie obowiązywać 1 stycznia 2020 roku. Konkretnych propozycji wciąż jednak nie ma.
Kilkanaście dni temu burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz wystosował pismo do Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Wspierał w nim protest armatorów morskich jednostek wędkarskich prowadzony w związku z zakazem połowu dorsza od 1 stycznia 2020 roku. Dopytywał również o to, jak rząd zamierza wspierać w tej trudnej sytuacji tę grupę zawodową i wyliczał, że w Darłowie fatalne konsekwencje wprowadzenia zakazu dotkną około stu rodzin, a w skali całego kraju kilkukrotnie większej liczby.
W odpowiedzi, która dotarła do burmistrza czytamy, że „w odniesieniu do kwestii rekompensat lub dotacji dla armatorów morskich jednostek wędkarskich w związku z wprowadzonymi ograniczeniami w połowach rekreacyjnych dorsza, Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, co do zasady, popiera taką propozycję”. Ministerstwo informuje, że „w chwili obecnej analizowane są przepisy prawne pod kątem możliwości udzielenia wsparcia finansowego armatorom w ramach ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Ewentualna nowelizacja tej ustawy miałaby dotyczyć umożliwienia recyklingu statków rekreacyjnych za opłatą”.
Ministerstwo podkreśliło również, że organizatorzy rejsów połowowych nie są rybakami w rozumieniu przepisów o Europejskim Funduszu Morskim i Rybackim i nie kwalifikują się do wsparcia z tego funduszu. „Jednakże, mając na względzie powagę sytuacji, w jakiej znajdują się armatorzy statków rekreacyjnych, Minister GMiŻŚ podjął decyzję o zwołaniu posiedzenia Komitetu Monitorującego Program Operacyjny „Rybactwo i Morze”, podczas którego omawiana będzie zmiana PO RYBY 2014-2020 w zakresie realokacji środków finansowych w związku z planowaną zmianą rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE).
Według medialnych doniesień przełomu w tej sprawie wciąż jednak nie ma.
R. Nagórski - PB