Darłowo, 7 kwietnia 2017 roku
W domu państwa Janiny i Jerzego Łopuskich 4 kwietnia 2017 roku Arkadiusz Klimowicz –burmistrz Darłowa uhonorował jubilatów imieniu Prezydenta RP Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.
Gospodarzowi miasta towarzyszyła kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego Halina Pacholska – Rondzio i rzecznik burmistrza Leszek Walkiewicz. Janina Sawicka-Łopuska, z domu Normantowicz córka Władysława i Felicji urodziła się w roku 1927 w Supraślu. Krótko po zakończeniu II wojny światowej przybyła razem z rodziną do Darłowa. Tu podjęła pracę w Domu Dziecka, a następnie w Przedszkolu nr 2 im. Janiny Porazińskiej. W Przedszkolu gdzie przepracowała 38 lat była jego dyrektorką do roku 1982, kiedy to przeszła na emeryturę. Jerzy Łopuski herbu Ślepowron urodził się w Śremie w roku 1933, gdzie dziadek był starostą . Łopuscy swój majątek rodowy mieli w Srebrzyszczu. Dziadek Jerzego był w I Kompanii Kadrowej Jozefa Piłsudskiego i walczył z bolszewikami w 1920 r. Trzej jego synowie byli oficerami w II RP. Jerzy Łopuski przez 4 lata pracował przy budowie Pałacu Kultury w Warszawie, a następnie w Spółdzielni Mieszkaniowej w Olsztynie. Do Darłowa przybył w roku 1965 i podjął pracę w inwestycjach PP i UR „Kuter”. Przez 4 lata był prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Bałtyk w Darłowie, a następnie pracował W Jednostce Wojskowej w Dąbkach. Udzielał się społecznie jako wiceprezes Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, przyczyniając się do utworzenia stołówki przy PKPS-ie. Jest zasłużonym działaczem Spółdzielczości Mieszkaniowej, uhonorowany a wieloletnią pracę w radzie nadzorczej. Ponadto działał w zarządach PZERiI oraz Darłowskim Klubie Koszalińskiego Towarzystwa Społeczno- Kulturalnego. Państwo Łopuscy poznali się w Darłowie i pobrali 7 sierpnia 1965,gdy pani Janina była wdową. Dochowali się trzech synów dwóch wnuczek i 2 prawnuczek. Za swoją pracę zawodową i społeczną byli wielokrotnie nagradzani i wyróżniani. Mimo, że to było ich niepierwsze małżeństwo to dożyli szczególnego jubileuszu Złotych Godów. Wspólnie przeżyte 52 lata to dowód na istnienie miłości, wzajemnego zrozumienia, szacunku oraz istoty związku małżeńskiego. 50. rocznica ślubu była wzruszającą uroczystością. Ożywiły się bogate wspomnienia, wróciły chwile i obrazy mieniące się swoistym blaskiem. W trakcie uroczystości nie zabrakło kwiatów, życzeń i gratulacji. Złotym Jubilatom życzymy dalszych szczęśliwych lat życia w zdrowiu.
L. Walkiewicz