Darłowo, 11 sierpnia 2016 roku
Dziś, pomimo deszczu za oknem radość, ciepło i pozytywne emocje zagwarantował list, który nadszedł do Urzędu Miejskiego z Papui Nowej Gwinei. Ks. Jarek Wiśniewski - polski misjonarz, o którym szerszej pisaliśmy m.in.: tu - https://www.darlowo.pl/pl/?page=wiadomosci&wiadomosc=5978
przesłał ręcznie wykonany list z podziękowaniami dla darłowskich wolontariuszy, którzy włączyli się w akcję pomocy dla Papuasów. Przypominamy, akcję zbiórki odzieży ogłosiliśmy w Darłowie - 1 czerwca br. (Dzień Dziecka), następnie ją przeprowadziliśmy i paczki nadaliśmy na wskazany adres.
Co pisze ks. Misjonarz?... przede wszystkim potwierdził, otrzymanie listu od mieszkańców Darłowa wraz z załączonymi fotografiami z przeprowadzonej akcji zbiórki odzieży. Nasze paczki jeszcze są w drodze morskiej do Papui ale Papuasy już o nich wiedzą, gdyż ksiądz przetłumaczył nasze słowa - i jak pisze oczekują na nie z radością.
Ks. Wiśniewski do listu załączył również zdjęcie, które załączamy do tej wiadomości. I na koniec zacytujemy słowa z listu „... Chcę serdecznie podziękować wszystkim „misyjnym kibicom z Darłowa", że przyjęliście zaproszenie aby zagrać w naszej papuaskiej drużynie nie tylko zwykły mecz ale piękny hymn solidarności z najmniejszymi tego świata - Z PAPUASKIMI DZIEĆMI!"
Dobro powraca - wolontariusze z Darłowa o tym wiedzą. Zwykłe słowa - szczere i autentyczne, list tradycyjny w dobie e-maili, zdjęcie zmoczone egzotycznym deszczem - nawet w dzisiejszym darłowskim - deszczowym dniu, sprawiają że na twarzy niejednego pojawi się uśmiech - jak oczekiwane słońce wychodzące zza chmur.
Magda Burduk