Darłowo, 1 czerwca 2016 roku
Dziś, 1 czerwca w dniu święta wszystkich dzieci - Dniu Dziecka, Miasto Darłowo inauguruje akcję niesienia bezinteresownej pomocy dla małych mieszkańców państwa w Oceanii - Papua Nowa Gwinea.
Jakiś czas temu do Urzędu Miejskiego wpłynął niecodzienny i bardzo ujmujący list, polskiego księdza misjonarza - Polaka, pochodzącego z woj. kujawsko-pomorskiego, który przebywa na misji w miejscu gdzie los dziecka bywa tak przykry, że nam mieszkańcom Darłowa chyba ciężko sobie to wyobrazić.
Ksiądz misjonarz - Jarek Wiśniewski, na ośmiu stronach, ręcznie i z dużym zaangażowaniem przygotowanym liście dokładnie opisał sytuację wskazując największe problemy z jakimi spotyka się w codziennej pracy.
Dziecko - istota ludzka, posiadająca prawo, objęta troską, miłością... po przeczytaniu listu od ks. Wiśniewskiego, nasuwa się pytanie - czy prawa dziecka przestrzegane są wszędzie?
Raczej nikt nie chciałby by jego dziecko, lub dziecko znajome, jakiekolwiek dziecko - dzieliło los dzieci opisanych na kartkach listu, który dodarł do nas z Papui Nowej Gwinei.
Stąd też - Miasto Darłowo, z prężnie działającym wolontariatem włączy się w akcję niesienia pomocy małym Papuańczykom. Czego im najbardziej potrzeba?
Ks. Misjonarz pisze: „... najlepiej byś sam wyruszył na misję lub posłał dzieciom „szlachetną paczkę" i ciuchy by przykryć ich nagość i... nędzę".
Ubrania, tego im potrzeba. Nie proszą o nowe... tym bardziej, żaden to problem dlatego Miasto Darłowo na apel księdza, w dniu święta wszystkich dzieci odpowiada - tak, pomożemy. Wspólnie z Darłowskim Centrum Wolontariatu przygotujemy akcję zbiórki i pomożemy dzieciom na końcu świata.
O szczegółach poinformujemy, niemniej jednak już dziś zwracamy się z prośbą o pomoc w akacji polegającą na rozpatrzeniu możliwości przekazania na ten cel ubranek po naszych dzieciach, które są w dobrym stanie, czyste i jeszcze mogą posłużyć długo - innemu, potrzebującemu dziecku. Do tematu powrócimy.
Magda Burduk