Królewskie Miasto Darłowo      Darłowo na Facebook'u  Darłowo na YouTube  Radio Koszalin  Pogoda

Darłowo - Darłówko idealny duet do wypoczywania
linia ozdobna
Królewskie Miasto Darłowo linia ozdobna

Sybiracy przypominają

Darłowo, 10 lutego 2008 roku

    W niedzielę 10 lutego w kościele p.w. Św. Jerzego w Darłowie ksiądz kapelan garnizonu Darłowo kmdr. p.por. Jan Zapotoczny celebrował uroczystą mszę świętą za ofiary bolszewizmu, wywiezione na Sybir. Tego dnia minęła 68 rocznica pierwszej masowej deportacji Polaków z polskich Kresów zajętych i okupowanych począwszy od 17 września 1939 r. W oparciu o bolszewicko – hitlerowski pakt Ribbentrop – Mołotow przeprowadzono na Narodzie Polskim ludobójczą operację deportacji i mordowania Polaków. W nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. gdy temperatura spadła do minus 40 stopni na rozkaz Stalina z niewielką ilością odzieży, jedzenia i sprzętów spędzano Polaków na przystanki kolejowe. Takich masowych deportacji i wypędzeń było kilka. Za osoby szczególnie niebezpieczne sowieci uznali osadników wojskowych – żołnierzy Wojska Polskiego z 1920 r., którzy na Kresach otrzymali nadziały ziemi - oraz cywilnych kolonistów - chłopów polskich, którzy nabyli na wschodzie ziemię z parcelacji wielkich majątków. Piątego i 29 grudnia 1939 r. Biuro Polityczne KC WKP(b) i Rada Komisarzy Ludowych ZSRR przyjęły uchwałę o wysiedleniu tzw. osadników i zatwierdziły instrukcję o trybie deportacji i organizacji specjalnych osiedli, do których trafić miała deportowana ludność. Polacy musieli pozostawić cały dorobek swojego życia. Deportowano także z całymi rodzinami funkcjonariuszy policji, służby więziennej i żandarmerii, pracowników służy leśnej i kolei, urzędników, nauczycieli, ziemian, fabrykantów i zwykłych polskich chłopów.
    W procesie tym wielką rolę odgrywał terror, za pomocą którego starano się zniszczyć jakiekolwiek przejawy lub tylko potencjalne możliwości oporu, zastraszyć społeczeństwo, rozbić jego istniejące struktury, stworzyć pole dla sowietyzacji. W bydlęcych wagonach bez jedzenia pod karabinami NKWD wywożono obywateli Rzeczpospolitej Polskiej pod Archangielsk, Workutę, Kołymę, Norylsk, Irkuck, Omsk, Krasnojarsk, Nowosybirsk, Ałtaj i kazachstańskie stepy oraz do wielu innych miejsc. W prymitywnych warunkach, w surowym klimacie wszyscy od dzieci po starców musieli ciężko pracować przy wyrębie lasu, w gospodarstwach rolnych, przybudowie kolei itp. Według różnych szacunków sowieci deportowali około 1,3 miliona obywateli Polskich. Z tej liczby kości 1/3 z nich pozostały w tej nieludzkiej ziemi.
    Udział w mszy świętej wzięły władze samorządowe miasta, poczet proprcowy harcerzy, Sybiracy z rodzinami i mieszkańcy miasta. Ksiądz kapelan odprawił ją w intencji zmarłych i żyjących Sybiraków. Po mszy wszyscy przeszli pod obelisk upamiętniający Sybiraków, położony na placu gen. Władysława Sikorskiego. Tam przebiegał dalszy ciąg uroczystości. Po okolicznościowym wystąpieniu prezesa Zarządu Koła Związku Sybiraków Janusza Kasperka, który przypomniał losy, cierpienia i tragedię deportowanych rodaków oddano im hołd. Następnie delegacje: Sybiraków, samorządu na czele z burmistrzem Arkadiuszem Klimowiczem i przewodniczącym Rady Miejskiej Zbigniewem Groszem, Klubem Pionierów Ziemi Darłowskiej, Miejskiego Gimnazjum i inne złożyli wiązanki kwiatów.

LW

Sybiracy przypominająSybiracy przypominająSybiracy przypominają

Zobacz nas na Facebook'u

Polityka prywatności

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.

 

Zgadzam się Nie, chcę dowiedzieć się więcej