Darłowo, 11 marca 2013 roku
W świetlicy Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów w Darłowie szefowa koła Danuta Puczyńska zainaugurowała 11 marca Poranki Literacie. Pierwsze spotkanie przy kawie i słodyczach zorganizowano z poetką Emilią Maraśkiewicz.
Poprowadziła je również darłowska poetka Elżbieta Gagjew. Pani Elżbieta przybliżyła licznie przybyłym słuchaczom sylwetkę poetki i jej twórczość. Emilia Maraśkiewicz rodem ze Zwolenia związanego z Janem Kochanowskim do Darłowa przybyła w roku 1978. Tu wyszła za mąż oraz uczyła dzieci i młodzież w szkołach podstawowych i Zasadniczej Szkole Rolniczej. Od kilku lat jest na emeryturze. Zawsze miała skłonności do literatury, lecz od roku 2005 już na poważnie zajęła się poezją. Jest bystrym obserwatorem życia codziennego wrażliwym na piękno, co ułatwia jej przelewanie na papier swoich doznań. Poezja najsubtelniej odzwierciedla wnętrze ludzkiej duszy. Z roku na rok jej poezja jest bardziej dojrzała i lepiej smakuje zarówno znawcom, jak i czytelnikom. Emilia Maraśkiewicz ciągle się rozwija. Świadczą o tym zdobywane laury na konkursach i publikacje jej wierszy w antologiach. Jak sama mówi nie jest jeszcze profesjonalistką, a pisanie wierszy uważa za rzecz trudną. Motorem, który ją pobudza twórczo jest życie i problemy ludzkie. Kilkanaście jej wierszy przeczytali z uczuciem jej przyjaciele. Następnie autorka sama czytała i po części recytowała swoje najnowsze wiersze. Całość poetycko spiął klamrą improwizowanych utworów muzycznych muzyk z duszą poety Jan Szwarclose.
L. Walkiewicz