Królewskie Miasto Darłowo      Darłowo na Facebook'u  Darłowo na YouTube  Radio Koszalin  Pogoda

Darłowo - Darłówko idealny duet do wypoczywania
linia ozdobna
Królewskie Miasto Darłowo linia ozdobna

Nowe przepisy wymuszają oszczędności w budżecie samorządu Darłowa

Darłowo, 27 stycznia 2011 roku

 

 

Znowelizowana ustawa o finansach samorządów, która weszła w życie 1 stycznia 2011 roku wymusza na samorządach drastyczne oszczędności. Od tej pory wydatki bieżące muszą być pokrywane wyłącznie z bieżących dochodów. Zabronione jest pokrywanie bieżących wydatków (np. kosztów utrzymania szkół i przedszkoli, administracji, kultury, sportu, promocji, zieleni miejskiej, plaż, oświetlenia, pomocy społecznej itp.) z innych dochodów jak bieżące (podatki i opłaty). 

 

- Nie będzie już można kosztów utrzymania miejskich instytucji pokrywać z kredytu bądź dochodów osiąganych ze sprzedaży majątku komunalnego. - mówi Agnieszka Bałbatun skarbnik Darłowa. - A tak od kilku lat czyniliśmy. Różnicę między bieżącymi wpływami a bieżącymi wydatkami pokrywaliśmy pieniędzmi ze sprzedaży działek budowlanych. Od tego roku już nam tego robić nie wolno. Przychody, które osiągniemy ze sprzedaży mienia komunalnego możemy przeznaczyć wyłącznie na inwestycje - wyjaśnia skarbnik miasta.

 

W budżecie miasta w roku 2011 różnica  między dochodami a wydatkami bieżącymi (około 37 mln złotych) wynosi 4,6 mln złotych i została pokryta nadwyżką z lat ubiegłych. W roku 2012 takiej nadwyżki już nie będzie. 

Co to oznacza? 

- Musimy albo zwiększyć o tą kwotę dochody lub też ciąć wydatki. Ewentualna rezygnacja z części inwestycji nic nam nie da, bo z pieniędzy "inwestycyjnych" nie możemy finansować etatów. W praktyce najprawdopodobniej trzeba będzie jednocześnie zwiększać dochody i ciąć wydatki. - tłumaczy A. Bałbatun. - Według moich szacunków podwyżka podatków i różnego rodzaju opłat  może dać budżetowi 2012 roku maksymalnie 600 tysięcy złotych. 4 miliony musimy niestety zaoszczędzić. - podsumowuje skarbnik miasta.

 

Według planu oszczędnościowego przygotowanego w Urzędzie Miejskim największe cięcia dotkną wydatki na administrację samorządową (razem z promocją). Tu planowane oszczędności mają przekroczyć nawet 20 procent budżetu i wynieść łącznie 800 tysięcy złotych. 

 

- Zrezygnujemy z części telefonów komórkowych, na pozostałe obniżymy limity, wycofamy urzędnikom kilometrówki, drastycznie ograniczymy wydatki na delegacje i szkolenia. Mniej będzie imprez letnich. - mówi burmistrz Arkadiusz Klimowicz. - Nie obejdzie się bez zwolnień pracowników. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli pozostałym na etatach urzędnikom obniżać pensji. - deklaruje burmistrz.

 

Redukcję wydatków obejmą absolutnie wszystkie dziedziny życia miasta. Mniej będzie pieniędzy na oświetlenie ulic, ich bieżące remonty, sprzątanie i odśnieżanie. Zredukowane zostaną wydatki na utrzymanie zieleni miejskiej, plaż oraz mieszkań komunalnych i socjalnych. Cięcia kosztów dotkną również kulturę (Darłowski Ośrodek Kultury i Bibliotekę Miejską), sport i opiekę społeczną.

 

- Nie będziemy mogli zrównoważyć budżetu bez ograniczenia wydatków na oświatę. To te koszty głównie rozsadzają nam finanse. - mówi A. Bałbatun. 

- Różnica między subwencją oświatową, którą dostajemy z budżetu państwa a naszymi wydatkami na utrzymanie szkół i przedszkoli w tym roku przekroczy 6 milionów złotych. Doszło do z pozoru paradoksalnej sytuacji. W naszych szkołach podstawowych i gimnazjach w ciągu ostatnich 8 lat ubyło ponad pół tysiąca dzieci a koszty utrzymania szkół znacznie wzrosły - uzupełnia kierownik referatu oświaty Zbigniew Mielczarski. Na całą oświatę w tym roku wydamy 15 milionów złotych. - dodaje.

 

Plan Oszczędnościowy przygotowywany w darłowskim ratuszu zakłada likwidację szkoły w Darłówku. Ma to przynieść oszczędności dla budżetu miasta nie mniejsze niż milion złotych rocznie. Zakłada się również zmianę funkcjonowania przedszkoli. Małe przedszkola nr 1 i nr 3 zostaną połączone i przeniesione do budynku po szkole w Darłówku. Budynek po przedszkolu nr 1 ma zagospodarować Darłowski Ośrodek Kultury na swoją siedzibę a budynek po przedszkolu Jacek i Agatka stanie się siedzibą Miejskiej Biblioteki Publicznej. Mogłaby tam być również przeniesiona biblioteka zamkowa oraz utworzona przez muzeum stała wystawa dotycząca historii Darłowa.

Te i inne jeszcze zmiany we wszystkich przedszkolach maja dać budżetowi 250 tys. złotych oszczędności.

W ratuszu opracowano również plan "B". Zakłada on zamiast likwidacji szkoły w Darłówku całkowitą likwidację przedszkola nr 1 i nr 3. Oszczędności dla budżetu byłyby porównywalne. 

Jest również plan "C". W tej koncepcji wszystkie 3 przedszkola publiczne są przymusowo prywatyzowane i rozwiązuje się Darłowski Ośrodek Kultury. Efekt finansowy tego planu jest podobny do likwidacji szkoły w Darłówku.

 

 W ciągu najbliższych kilku dni burmistrz planuje odbyć serię spotkań z rodzicami, związkami zawodowymi i pracownikami oświaty. Na trudną decyzję o ewentualnych zmianach sieci szkół i przedszkoli radni mają czas do końca lutego.

 

UM

Nowe przepisy wymuszają oszczędności w budżecie samorządu DarłowaNowe przepisy wymuszają oszczędności w budżecie samorządu DarłowaNowe przepisy wymuszają oszczędności w budżecie samorządu Darłowa

Zobacz nas na Facebook'u

Polityka prywatności

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.

 

Zgadzam się Nie, chcę dowiedzieć się więcej