Darłowo, 10 września 2010 roku
Zatopiony blisko dwa lata temu kuter rybacki DAR - 53 został wydobyty z dna 9 września 2010 r.
Wyzłomowany w Danii kuter rybacki został sprowadzony do Darłowa w 2003 roku i zarejestrowany, jako DAR- 53. Właściciele kutra postanowili go złomować w Polsce po raz drugi. Uniemożliwiły jednak przeprowadzenie tej operacji przepisy unijne. Od tego czasu kuter cumował w porcie morskim Darłowo. Kilkukrotnie był podtapiany, ale udało się go odratować. Armatorzy postanowili go odholować do pobliskiej Stoczni Remontowej, lecz nie dostali zezwolenia z uwagi na wcześniejszą utratę karty bezpieczeństwa jednostki wystawianą przez Polski Rejestr Statków. W nocy 29 października 2008 roku przy Nabrzeżu Słupskim w porcie Darłowo zatonął kuter rybacki DAR-53. Nie wiadomo jak doszło do wypadku, tego nieużywanego przez kilka lat kutra cumującego w pobliżu fabryki lodu łuskanego. Kuter osiadł na dnie kanału portowego i utrudniał żeglugę oraz spowodował uszkodzenie oczepu nabrzeża.W porozumieniu z armatorem jednostki Tomasz Bobin - dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku wydał 11 sierpnia 2010 r. zarządzenie w sprawie wydobycia wraku na koszt jego właścicieli. Wydobycia wraku podjęła się Stocznia Darłowo M&W - Spółka z o.o. w zamian za przejęcie praw własności jednostki DAR -53, o pojemności -19,13 ton rejestrowych brutto (BRT).W tym celu sprowadzono samojezdny specjalistyczny podnośnik o udźwigu 32 ton z operatorem, oraz innymi fachowcami łącznie z nurkiem. Operacja wydobycia trwała kilkanaście godzin i zakończyła się sukcesem. Po wypompowaniu wody i uszczelnieniu jednostki odholowano ją do darłowskiej Stoczni Remontowej.
L. Walkiewicz