Strona głównaKrólewskie Miasto Darłowo
Królewskie Miasto Darłowo
Na skróty
Darłowo, 21 czerwca 2010 roku
Stowarzyszenie Kultura Sztuka Region już po raz szósty zorganizowało w Darłowie 19 czerwca Noc Świętojańską z wieloma atrakcjami i poszukiwaniem „kwiatu paproci".
Właśnie poszukiwaniem kwiatu paproci zainaugurowano tegoroczną Noc Kupały. Na Wyspie Łososiowej dwuosobowe zespoły szukały ukrytego kwiatu paproci. Należało pokonać specjalną trasę i odpowiedzieć na szereg pytań związanych z historią Darłowa. Każde kolejne pytanie było wskazówką do następnych etapów poszukiwań. Nagrodę za odnalezienie kwiatu paproci wręczono nazajutrz na „Spotkaniu z tradycją i kulturą" - Magdalenie Pietrzak i jej partnerowi. Był nią ekologiczny kosz pełen prezentów ufundowanych przez darłowskie firmy: kwiaciarnia-mydlarnia CRASPEDIA, drogeria NATURA, całoroczna pizzeria COSA NOSTRA, Ceramikon - pracownia ceramiczna, Karol Matusiak - fotografia artystyczna, stowarzyszenie K.S.R. W organizację Poszukiwania Kwiatu Paproci solidnie zaangażowała się 13 Darłowska Drużyna Harcerska ZHP.
Podobnie jak w latach poprzednich na dachu Karczmy Rzymskiej odbywało się widowisko światło i dźwięk inaugurujące to niecodzienne wydarzenie. Tym razem grał i śpiewał dawne tradycyjne pomorskie pieśni związane z obrzędami Nocy Kupały zespół folkowy „Niwa Modrego Lnu" rodem ze Słupska, lecz wzmocniony muzykami z innych stron Polski, a nawet z Białorusi. Nad Wieprzą palono ognisko i pochodnie, gdyż w tę noc obchodzono święto wody, ognia i miłości. Na wielkim ekranie prezentowano dawne szachulcowe chaty kaszubskie kryte trzciną. Wiele dziewcząt w długich sukniach z wiankami na głowie i chłopców ubranych w dawne stroje ludowe, grało śpiewało, paliło ogniska i pływało kajakami. Licznie zgromadzona na moście publiczność oklaskiwała występy zespołu artystycznego. Spalenie słomianego chochoła i puszczanie wianków podgrzały atmosferę obrzędów świętojańskich. W tym roku dodatkową atrakcją były wieczorne pokazy "fire show" - sztuki tańca z ogniem. Wszystkich zachwyciło wypuszczenie 20 lampionów, które poszybowały nad miastem. To była magiczna noc i na długo zostanie w pamięci widzów.
L. Walkiewicz
