Jak nas informuje Małgorzata Brzozowska 22 listopada odwiedził Miejskie Gimnazjum znany koszaliński koszykarz, olimpijczyk z 1980 roku- Leszek Doliński. Na początek przywitano gościa gromkimi brawami a dyrektor Małgorzata Świątkowska i Elwira Romaniuk przedstawiły krótko historię życia i kariery koszykarza.Leszek Doliński urodził się 29 czerwca 1956 w Koszalinie. Mieszkał tam i ukończył studia WSI, otrzymując tytuł magistra inżyniera z techniki materiałowej. Leszek Doliński przede wszystkim jest koszykarzem, a zawdzięcza to swym 198 cm i ciężkiej, wieloletniej pracy. Karierę rozpoczął w II lidze w Koszalinie, w AZS- ie. Z upływem lat dzięki pracy wielu trenerów i zawodników, takich jak, pan Leszek AZS Koszalin awansował do I Ligii. Doliński Leszek to wielki talent polskiej koszykówki. Był jednym z najskuteczniejszych polskich koszykarzy i na szczęście ten talent został doceniony. Trafił do klubów wrocławskich: Gwardii i Śląska, których był podporą przez wiele lat. Wreszcie w roku 1980 wszedł w skład reprezentacji Polski, której trenerem był Stefan Majer. Leszek Doliński w barwach narodowych przez 4 lata rozegrał 36 spotkań i zdobył 230 punktów. W barwach narodowych reprezentował Polskę na letniej olimpiadzie w Moskwie w 1980 roku, gdzie zajął VII miejsce na świecie. Udział w olimpiadzie i reprezentowanie barw narodowych stanowi zawsze zwieńczenie sukcesów każdego sportowca. Właśnie podczas tej olimpiady naszemu mistrzowi urodziła się córka- Marta. Po olimpiadzie Doliński rozwijał swą karierę sportową grając w I lidze. W 1987 otrzymał najwyższą średnią punktową w lidze, a w 1989 i 1990 zdobył tytuł lidera strzelców. Dolina- tak nazywany przez kolegów- aż sześciokrotnie zajmował miejsca w pierwszej dziesiątce najskuteczniejszych strzelców. Podczas jednego ze spotkań trzeciej ligi (sezon 1993/94) Doliński zdobył aż 134 punkty. Brał on również udział w mistrzostwach świata w maxikoszykówce, gdzie wraz z reprezentacją + 50 (średnia wieku powyżej 50 lat) zdobył srebrny medal. Zawody odbyły się w drugiej dekadzie lipca 2009 w Czechach.
Leszka Dolińskiego pasjonuje także latanie i często można go zobaczyć na naszym niebie w awionetce. Leszek przyznał, że z radością przyjął zaproszenie i przybył na spotkanie, aby przybliżyć nam ideę olimpijską oraz zachęcić do gry w koszykówkę. Pokazywał swoje zdjęcia z olimpiady i zdobyte medale. Wyczerpująco odpowiadał także na zadawane przez młodzież pytania. Uczniowie byli ciekawi, jak wyglądało życie w olimpijskim miasteczku w 1980 roku, w jaki sposób przebiegało przygotowanie do zawodów, itp. Potem chętni uczniowie mogli spróbować swych sił w rzutach do kosza pod okiem olimpijczyka. Na zakończenie pobyt olimpijczyka w miejskim Gimnazjum uwieczniono na pamiątkowym zdjęciu.
LW/MB
Opublikowano: 2013-11-29