W Królewskim Mieście Darłowie w dniach 16-22 lipca 2012 odbywa się po raz dwunasty Festiwal Filmów Skandynawskich.
Darłowo z niedaleką Skandynawią od wieków łączyły przyjazne więzi, handel morski i król Eryk Pomorski. Urodzony i pochowany w Darłowie Eryk Pomorski (1382-1459), w międzyczasie przez pół wieku władał całą Skandynawią zjednoczoną pod jego berłem. Podczas tegorocznego Festiwalu Filmów Skandynawskich zaprezentowanych zostanie 26 fabularnych, dokumentalnych i animowanych filmów.
Festiwalowe seanse odbywają się w kinie „Bajka” oraz w Terminalu Sztuki w Darłówku zachodnim. Pokazywane są filmy powstałe na przestrzeni ostatnich lat w Danii, Szwecji, Norwegii Finlandii i Islandii.
Darłowianie powinni koniecznie obejrzeć film duńskiego reżysera Jacoba Dammasa i jego niemieckiego kolegi Helge Renner p.t. Pomorskie iluzje, który w krzywym zwierciadle pokazuje wyselekcjonowanych mieszkańców Pomorza Środkowego, w tym darłowian. Projekcja filmu odbędzie się w sobotę 21 lipca o godz. 1830 w Terminalu Sztuki i o 2230 w kinie „Bajka”. Wśród festiwalowych filmów nie zabraknie nowości. 21 lipca odbędzie się polska prapremiera szwedzkiego dramatu kryminalnego „Gra" w reżyserii Rubena Ostlunda. Film jest oparty na prawdziwej historii młodocianego gangu, który napadał na dzieci w centrach handlowych Goeteborgu.
Organizatorem festiwalu jest Darłowski Ośrodek Kultury im. Leopolda Tyrmanda. Patronat nad imprezą objęli: Duński Instytut Kultury w Warszawie, Ambasada Królestwa Danii w Warszawie oraz Duński Instytut Filmowy w Kopenhadze. Impreza potrwa do 22 lipca.
O coraz większym znaczeniu FFS w Darłowie informują m.in.: PAP, Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza, Dziennik Bałtycki, Głos Koszaliński, Ambasada Szwecji, Ambasada Królestwa Norwegii, Duński Instytut Kultury. To bez wątpienia jedno z największych wydarzeń filmowych na Pomorzu.
L. Walkiewicz
Opublikowano: 2012-07-18