Środę dzieci spędziły na sportowo. Dzień był ciepły i słoneczny. Spędziliśmy sportowy czas na pobliskim orliku. Podczas gier sportowych dzieci ćwiczyły współpracę i rywalizację. Piłka była cały czas wprawia w ruch głownie przez chłopców, ale również dziewczyny z opiekunką grupy włączyły się do gry, dzięki temu gra przebiegała z dużą dawką śmiechu. Na zmęczenie urządziliśmy piknik na boisku, a po odpoczynku były zabawy ruchowe i z chustą.
Czwartek jak co tydzień, był to dzień podróżniczy. Wybraliśmy się w podróż po Darłowie, podczas której opowiadaliśmy sobie o charakterystycznych zabytkach Darłowa oraz tworzyliśmy swoją historię naszego wspaniałego miasta. W przerwie od zwiedzania urządziliśmy sobie piknik i czas zabawy na placu zabaw.
A tak wygląda nasza historia:
Historia Darłowa z przymrużeniem oka:
Miasto Darłowo zaczęto tworzyć w XIII w. Było ono ogrodzone murem i miało dwie bramy. W XIV w. wybudowano Zamek Książąt Pomorskich dla Króla Szymona, który przybył ze Skandynawii.
Ludzie, którzy przybili wraz z Królem Szymonem, niestety zaczęli chorować. Przyczyną chorób była zmiana klimatu, w związku z tym trzeba było ich odizolować, aby choroby się nie rozprzestrzeniały. Asystentki Króla Szymona Jula i Natala, które były odpowiedzialne za sprawy społeczne, zarządziły budowę szpitala i kaplicy za murami miasta.
Król Szymon, aby rozwinąć rejon pomorski, ściągnął z Danii najlepszego rybaka o imieniu Kuba. Rybak Kuba potrafił wypatrzeć wielkie ławice ryb, znalazł i nazwał również nowe gatunki. Ryby nazwane przez Rybaka Kubę to:
Kur-Diabeł, Łosoś, Śledź, Dorsz, Węgorz, Leszcz, Turbot, Zając morski. Dzięki temu do Darłowa przyjeżdżali nowi inwestorzy i rolnicy.
Między innymi przybyli inwestorzy: Mikołaj, Maciek i Bartek. Zainwestowali oni w Darłowski region, poprzez podarowanie i wybudowanie nowych statków dla Rybaka Kuby i jego nowych pracowników. W pewien dzień inwestorzy Bartek, Mikołaj i Maciek wypłynęli statkiem wraz z Królem Szymonem. Kiedy byli na pełnym morzu, nagle zerwał się silny wiatr, padał deszcz i zrobiły się wysokie fale. Fala była tak silna, że zrobiła dziurę w statku. Statek zaczął się topić. Król Szymon wydał rozkaz ewakuacji do łódki ratunkowej. Niestety wiatr był tak silny, fale tak wysokie, a prądy takie silne, że zalało całe Darłowo. Mikołaj, Maciek, Bartek oraz Król Szymon zginęli, ich łódź fale zaniosły na górkę do św. Gertrudy.
Przed powodzią gospodarstwo Karoliny, Natalii i Filipa bardzo dobrze prosperowało. Hodowali oni owce, kory i dużo gęsi. Darłowo słynęło z gęsi. Powódź niestety zniszczyła ich całe gospodarstwo, cały dobytek. Nie mieli za co się utrzymać. Rybak Kuba nie mógł patrzeć na ich nieszczęście, ponieważ byli bardzo dobrą i pomocną rodziną. Zatrudnił Filipa oraz jego sąsiada Huberta na statku jako nowych rybaków. Dzięki temu oni mieli pracę, a ich rodziny co jeść. Rodziny rybaków były tak wdzięczne Kubie, że w ramach podziękowania zbudowali fontannę z jego podobizną na rynku miejskim.
Kilka wieków później....
Rok 1945.
Zakończyła się II wojna światowa. Państwo dostało wolność i potrzebowało odbudowy.
Mieszkańcy Darłowa, nie chcieli tracić czasu i byli bardzo zmotywowani, aby odbudować swoje miasto. Potrzebowali nowego Burmistrza Miasta. Pierwszym powojennym Burmistrzem Miasta Darłowo został Tobiasz Dulewicz.
W pierwszym dniu swojej kadencji dobrał ludzi do rady miasta. Między innymi Architekt Antosia oraz Nauczycielka Julka.
Po wojnie bardzo dużo dzieci zostało osieroconych i potrzebowali pomocy. W związku z tym na prośbę Nauczycielki Julki, Burmistrz wydał polecenie, aby zbudować Dom Dziecka w Darłowie. Osobą odpowiedzialną za stworzenie projektu Domu Dziecka, była Architekt Antosia, w budowie pomogli mieszkańcy Darłowa.
Po wybudowaniu Domu Dziecka Burmistrz do zarządzania nim powołał Hanię. Hania w czasie wojny opiekowała się w czasie wojny osieroconymi i rannymi dziećmi.
Autorami Historii Darłowa z „przymrużeniem oka” są dzieci uczestniczące
w Darłowskich Wakacjach z Wolontariatem z pomocą Pani Patrycji Szymczewskiej.
Ostatnim dniem naszych Darłowskich Wakacji z Wolontariatem był smaczny piątek. W tym tygodniu dzieci w grupach przygotowywały samodzielnie zdrowe, smaczne i słodkie posiłki. Nie ocenialiśmy, a smakowaliśmy wszystkie przekąski i potrawy. Na naszym wspólnym stole znalazły się: kolorowe kanapki z ogórkiem, pomidorem i sałatą, sałatki warzywne oraz owocowe, owocowa lemoniada, sok pomarańczowy wraz z owocowymi koreczkami oraz słodki deser z galaretką, owocami i bitą śmietaną. Podczas przygotowywania dzieci w grupach same dzieliły się obowiązkami, ćwiczyły umiejętność posługiwania się kuchennymi przyborami oraz dobierania składników. Wszystko zostało zjedzone i wypite ze smakiem! Zrobiliśmy sobie również popołudniowe kino z filmem Strażnicy Marzeń, a w międzyczasie chętni mogli wykonać własną pocztówkę z wakacji. Na zakończenie zajęć nowym uczestnikom zostały wręczone dyplomy za udział w półkoloniach.
oss
Opublikowano: 2017-07-24