Przy bardzo zmiennej i dynamicznej pogodzie w ostatnich dniach, w południe wczoraj organizatorzy darłowskiego Dnia Dziecka odetchnęli z ulgą. W tym czasie wyszło słońce i towarzyszyło dzieciom do końca dnia. Dzięki sprzyjającej aurze, przez 3 godziny imprezy na placu zabaw przy ul. Wieniawskiego, mogły się odbyć wszystkie zaplanowane imprezy. Były pięknie wykonane tańce przez przedszkolaków z Przedszkola im. Janiny Porazińskiej, Akademii Przedszkolaka, Przedszkola przy Szkole, uczniów klasy I ze Szkoły Podstawowej Nr 3 oraz grupy tanecznej Revoltade.
Formuła coś za coś która od kilku lat się sprawdza, zadziałała i tym razem. Dzieci otrzymały słodkości, lody i upominki, ale pod warunkiem zaliczenia prób sprawności dostosowanych indywidualnie do wieku i sprawności dziecka. Dla oczekujących kolejnych atrakcji, było malowanie twarzy, wybryki na zjeżdżalniach, sztuka tworzenia baniek mydlanych. A dla chętnych otarcia się o życie dworskie była możliwość spotkania się z książęcą parą Bulby i Bulbiny ze Słupska.
Za komentarz i opinię wczorajszego miejskiego Dnia Dziecka niech posłużą zamieszczone zdjęcia z jego trwania.
oss
oss
Opublikowano: 2017-06-02