W przeddzień rocznicy najazdu sowietów na Polskę 17 września 1939 r. , który jest jednocześnie Dniem Sybiraków, w samo południe odbyły się w naszym mieście uroczystości upamiętniające wywózkę blisko 1,5 mln Polaków na nieludzką ziemię. Dominowały rodziny żołnierzy, urzędników, Wywózki ludności cywilnej w ekstremalnych warunkach trwały od lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. Podróż, a później wyczerpująca praca w kopalniach czy w kołchozach, brak jakich kolwiek warunków sanitarnych, a przede wszystkim straszliwy głód dziesiątkowały zesłańców. Do kraju powróciła mała część wywiezionych.
Gośćmi honorowymi była coraz mniej liczna grupa Sybiraków z Darlowa, którzy doświadczyli tego strasznego doświadczenia.
Podobnie jak w latach poprzednich Burmistrz Miasta Arkadiusz Klimowicz i Przewodniczący Związku Sybiraków w Darłowie Janusz Kasperek zaprosili do uczczenia pamięci ofiar wywózek: Starostę Powiatowego Wojciecha Wiśniowskiego, Przedstawicieli Gminy Darłowo, oraz wielu innych instytucji. Służby mundurowe wojska, policji, harcerzy i szkół stanęły ze swoimi pocztami sztandarowymi. Kompanię honorową stanowili uczniowie Zespołu Szkół Morskich.
Święto rozpoczął Hymn Sybiraków. W wystąpieniach organizatorów pojawiły się przywołania do historii, do systemu bolszewickiego, który na równi z faszyzmem eksterminował polską inteligencję. Panowie Jan Kasperek i Arkadiusz Klimowicz odwoływali się do pamięci, która nie może pominąć tych tragicznych dla Polaków wydarzeń. Nośnikami i kontynuatorami obecnych działań jest młodzież, która musi ten czas dziejów pielęgnować jako memento naszej historii.
Ostatnim akordem spotkania przy Obelisku Sybiraków było złożenie kwiatów i wiązanek.
Po uroczystości skąpanej wrześniowym słońcem, Sybiracy i goście zostali zaproszeni przez Burmistrza Miasta na spotkanie.
Na zdjęciach: przebieg darłowskiej uroczystości
oss
Opublikowano: 2016-09-16